wtorek, 14 sierpnia 2012

O rzęsach, laminowaniu i niecodziennym wyszukaniu

Dzisiaj przychodzę z takim trochę bezpłciowym postem, bez recenzji, za to z kilkoma przemyśleniami. Pierwsze z nich to moje rzęsy.
Moje rzęsy nigdy za specjalnie mi się nie podobały, więc skuszona efektami olejku rycynowego zaczęłam stosować go jakoś tak w czerwcu. Nie mam jednak fotek początkowych. Ba, systematyczna też nie byłam za bardzo, ale wydaję mi się, że jakieś efekty widać. I mam zamiar go stosowac na dłużej, później może kupując jakieś inne odżywki. Ale.. porównanie rzęs z lipca i sierpnia.


Ja widzę różnicę, nie tylko w wyglądzie, ale i zachowaniu moich rzęs. Lepiej się je tuszuje, rozczesuje, są bardziej widoczne (a co by było, gdybym robiła to systematycznie?), nie wypadają, nie łamią się.
Co Wy o tym myślicie?

Wczorajsze laminowanie przyniosło mi dużo frajdy. Zresztą nie tylko mnie. Moje włosy były mięciutkie, gładziutkie i proste. Zastanawiałam się co będzie jutro? Włosy muszę myć codziennie, bo inaczej wyglądają strasznie. Po laminowaniu, wstałam dzisiaj, przeczesałam włosy i.. mogłam się nawet pokazać ludziom! Nadal gładkie, miękki, może nie aż tak świeże, natomiast spokojnie do sklepu wyszłam. Jeżeli chodzi o mycie (bo wieczorem wychodzę, więc tak czy siak, włosy należało umyć), to nie robi mi to większego problemu, dobrze się je czyści, odżywki dużo nie trzeba, a włosy są gładziutkie i mięciutkie. Mają ten świetny blask, kolor mi odżył i.. zresztą zobaczcie same!

Wydaje mi się, że kolor jest nawet żywszy niż wczoraj. Ta metoda jest świetna i mam zamiar ją stosować nie raz. Tylko, żebym sobie włosów nie zniszczyła...

Chciałam jeszcze wspomnieć o.. niecodziennym wyszukiwaniu mojego bloga. Jak chyba większość, od czasu do czasu sprawdzam po jakich frazach ktoś do mnie trafił. Do tej pory były to stricte kosmetyczne wyszukiwania, czasami jakieś dziwne brzoskwinki, ale to co wczoraj zobaczyłam, przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Dlaczego? Ano pokazuję:

Cóż, bo ja nie wspominałam - kolekcjonuję spermę, wrzucam do słoiczków, a potem się maziam - białko dobrze wpływa na cerę, czyż nie?

9 komentarzy:

  1. Hahahaha, to się uśmiałam :D

    OdpowiedzUsuń
  2. o, rzęski urosły :)
    po laminowaniu ładnie wyglądają Twoje włosy i ten kolor ♥
    mhmm, sperma...do czego jej używasz?:D

    OdpowiedzUsuń
  3. kolor po laminowaniu rewelacyjny, odżył bardzo-podoba mi się ten efekt.
    haha nawet wyszukiwarka cię zaskoczyła :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli chodzi o traktowanie rzęs olejkiem rycynowym, to wiem po sobie, że to przynosi efekty. U Ciebie też już są widoczne :) I moim zdaniem, tez lepiej się tuszują po zastosowaniu olejku- wiec coś w tym musi być :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Widać różnicę rzęsy wyglądają dłuższe i gęstsze:)
    Ha ha czego to ludzie nie wymyślą;P

    OdpowiedzUsuń
  6. Spermę jeszcze zrozumiem, ale wyschniętą? :D

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie po olejku i odżywce GAL efekty rewelacyjne :) wyszukiwanie zwaliło mnie z nóg :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Widać różnicę! Teraz masz dłuższe rzęsy i jakby gęściejsze ;) A to wyszukiwanie hmm daje do myślenia ;p

    OdpowiedzUsuń
  9. zmobilizowałaś mnie do ponownego sięgnięcia po olejek rycynowy!
    a wyszukiwanie - powaliło mnie :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze, te dobre i te złe.
Proszę, bierz odpowiedzialność za własne słowa - chcesz obrażać - podpisz się.
Anonimowe komentarze obraźliwe, reklamowe oraz spam będą usuwane.