poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Przypomnienie o rozdaniu - do 3 września.

Chciałabym przypomnieć wszystkim chętnym, że rozdanie trwa do 3 września, czyli zostały cztery dni. Jeśli ktoś chce zgarnąć na własność książkę Anny Lewandowskiej zapraszam do wzięcia udziału w rozdaniu - klik.

poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Dni Klubu Lifestyle w SuperPharm - 50% na całe marki w dniach 25 i 26 sierpnia 2015!

W dniach 25 i 26 sierpnia Super-Pharm przygotowało dla nas super ofertę. To Dni Klubu Lifestyle. -50% na całe marki, rozłożone na dwa dni.


· 25.08.2015 (wtorek) -50% na marki: Dove, SVR, Iwostin, Emolium, kosmetyki do pielęgnacji ciała Eucerin*, Maybelline, Max Factor, Eveline*, kosmetyki do pielęgnacji twarzy L’Oreal Paris*, A-Derma, Ducray, DX2, Biovax, Biosilk, Ahava, Elancyl, suplementy diety Olimp*, Gehwol, Elgydium!

· 26.08.2015 (środa) -50% na marki: Nivea, kosmetyki do makijażu L’Oreal Paris, Bourjois, Rimmel, Tołpa, Le Petit Marseillais, Avene, Elancyl, Dermedic, Klorane, Elseve, Elnett de Luxe, DX2, suplementy diety Olimp*, maszynki BIC*, Ahava, Gehwol, Elgydium!
Dodatkowo przy zakupach za min. 80zł podczas Dni LifeStyle otrzymasz kupon 15 zł do realizacji przy następnych zakupach za min 50 zł. w terminie 28.08-09.09.2015r. Kupon zostanie dodany na Twoje konto LifeStyle w dniu 28.08.2015r. Jeden klient (karta LifeStyle) może otrzymać maksymalnie jeden kupon na swoje konto LifeStyle, niezależnie od ilości dokonanych transakcji w czasie akcji.
Rabat naliczany jest od cen regularnych. Limit zakupowy na jednego klienta (kartę) LifeStyle wynosi 5 szt. z każdego modułu promocyjnego przez cały okres trwania promocji. [źródło]

Macie coś na oku? :)

czwartek, 20 sierpnia 2015

[Rozdanie] Żyj zdrowo i aktywnie z Anną Lewandowską - książka

Przyznaję bez bicia, uwielbiam książki. Uwielbiam też aktywność fizyczną i zdrowe życie. Tym bardziej, że moje życie ostatnio było ubogie i zaniedbane. Dlatego, kiedy dostałam możliwość zdobycia na własność książki Anny Lewandowskiej, nie myślałam długo i aktualnie mam swój świeży i pachnący egzemplarz.

"Moda na zdrowy styl życia rozkwita, ale Anna Lewandowska w swojej książce buntuje się przeciwko użyciu słowa „moda”, pisząc: „Moda to zjawisko, które przemija. A ja marzę, żeby ludzie żyjący zdrowo stali się większością w społeczeństwie. Na stałe".
Takie życie stało się jej pasją, do takiego inspiruje i motywuje czytelników, pomagając im w dobrych codziennych wyborach żywieniowych i zachęcając do aktywności fizycznej. A wszystko to wzbogaca autorskimi przepisami i zestawami ćwiczeń, opiniami ekspertów i... pięknymi zdjęciami.
Jeśli chcesz zmienić złe nawyki na dobre, być zdrowym, mieć dobre samopoczucie i cieszyć się życiem – przeczytaj tę książkę." [źródło empik.com]

A jako, że mam widoki na zmianę, nawet dużą zmianę w moim życiu, drugi egzemplarz, który posiadam, chciałabym podarować jednej z Was. Dlatego, jeśli chcesz stać się posiadaczką tej pozycji zapraszam na...

Książka Anny Lewandowskiej, to 270 stron pełnych przepisów, porad, motywacji i ćwiczeń. Oprawiona w piękną, twardą okładkę, przyciąga spojrzenie i kusi, aby wziąć ją do ręki. Zawartość jest jeszcze bardziej kusząca i pachnąca.
Kilka przykładowych zdjęć:



Co trzeba zrobić, aby wziąć udział w rozdaniu?
Należy przede wszystkim wyrazić na to chęć i się zgłosić! Rozdanie jest dla publicznych obserwatorów bloga i trwa do 3 września 2015r. 6 września ogłoszę wyniki na blogu, następnie poczekam trzy dni na adres zwycięskiej osoby.
Zwycięzca zostanie wylosowany spośród wszystkich zgłoszeń. Jeśli chcesz mieć więcej szans, miło będzie, jeśli udostępnisz informację o rozdaniu albo na swoim blogu, albo na FB :) Informuję, że książkę wysyłam tylko na terenie Polski, z uwagi na wagę i koszty.


Zgłoszenie, jakie należy umieścić pod tym postem:

Biorę udział w rozdaniu i obserwuję jako:
e-mail:
Informacja na FB: TAK/NIE (link)
Informacja na blogu: TAK/NIE (link)

Powodzenia!

poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Mały duży krem - Tołpa green nawilżanie

Upały, które panują za oknami, dają mi mocno w kość. Zresztą nie tylko mnie - moja skóra cierpi.

Przez długi czas szukałam kremu nawilżającego, który byłby lekki, nie podrażniał skóry, szybko się wchłaniał. I od dłuższego czasu kręciłam się wokół Tołpy, chcąc wypróbować pewien krem. Tym kremem był Tołpa green nawilżanie - nawilżający krem łagodzący. Więc kupiłam, testowałam ale największy test mój krem przeszedł właśnie przez ostatnie dwa tygodnie, w czasie tych największych upałów. Jesteście ciekawe czy udało mu się zdać? Zapraszam do lektury.

Kilka słów o kremie...
"Krem zawiera naturalne ekstrakty roślinne, które nie podrażniają skóry, jest hypoalergiczny, nie zawiera alergenów i sztucznych barwników. Przeznaczony jest do twarzy, głównie do skóry normalnej i suchej, wrażliwej i podrażnionej. Działa zbawiennie na skórę- nawilża ją, odżywia, wygładza i zapobiega przedwczesnemu starzeniu. Poprawia elastyczność, obudowuje barierę lipidową naskórka, przywraca naturalny blask.
Składniki aktywne: torf Tołpa, ekstrakt z nasion bawełny, ekstrakt z korzenia irysa, pochodna mocznika, gliceryna.
"


Skład:

Aqua, Glycerin, Coco-Caprylate, C12-C15 Alkyl Benzoate, Aluminum Starch Octenylsuccinate, Propylene Glycol, Peat Extract, Hydroxyethyl Urea, Cetearyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Gossypium Herbaceum Seed Extract, Iris Florentina roqt Extract, Ceteareth-20, Potassium Phosphate, Tetrasodium EDTA, Sodium Polyacrylate, Carbomer, Sodium Hydroxide, Magnesium Aluminum Silicate, Xanthan Gum, Parfum, Caprylyl Glycol, Phenoxyethanol, Chlorphenesin.



Opinia:
Krem zamknięty jest w małym plastikowym słoiczku. Za 50ml produktu zapłacimy ok. 25zł (w promocji ok. 19zł). Ma lekką konsystencję, szybko się wchłania, dobrze rozprowadza. Nie daje uczucia ściągnięcia, za to daje niesamowite uczucie ukojenia i nawilżenia. Ma przyjemny zapach, który nie utrzymuje się na skórze, może inaczej - nie drażni, mimo iż jest wyczuwalny. Co uważam, za jego dobrą stronę. 
Co do samego działania jestem nim zachwycona. Nawilża, łagodzi podrażnienia, wyrównuje koloryt, odżywia - moja skóra go pokochała. Jest mi wdzięczna (do tej pory stosowałam krem nivea soft, jednakże Tołpa jest moim zdaniem lepsza).
Jak wspominałam na początku, jakieś dwa tygodnie temu usnęłam na słońcu. W ostrym słońcu. Efektem była niestety poparzona skóra i mocne, bolesne zaczerwienienie. Nie mając pod ręką nic innego stosowałam właśnie ten produkt nie tylko na twarz (zaczerwienienia) ale i na skórę dekoltu oraz ramion. Niesamowite złagodzenie skutków poparzeń i zaczerwienienia. Po dwóch dniach złagodzone całkowicie (bez pieczenia i uczucia gorąca). Łagodził, koił poparzoną skórę, nawilżał. Zrobiłam skórze kuku, krem bardzo pomógł. Aktualnie mam tylko lekkie złuszczenie naskórka (sama jestem zdziwiona, że tylko tyle). Dla mnie to był największy test kremu i ten produkt go zdał na piątkę. Wiem, że zdecydowanie częściej będę sięgać po produktu Tołpy.


Podsumowując:
Tołpa Green - nawilżający krem łagodzący, to moim zdaniem produkt rewelacyjny. Łagodzi, nawilża, wygładza skórę, nadaje jej miękkość i blask, jest lekki, wydajny, dobrze się wchłania. Jest dostępny w drogeriach i hipermarketach, oraz na stronie internetowej. Jestem zadowolona z jego konsystencji i będę często do niego wracać. Zdecydowanie.

A Wy miałyście ten krem? Co o nim myślicie?

czwartek, 6 sierpnia 2015

Rebel Romantic - edycja limitowana od KIKO Milano

zdjęcie ze strony https://www.kikocosmetics.com/pl-pl/nowosci/rebel-romantic.html
Ostatnia kolekcja od KIKO, chociaż kolorystycznie mi się spodobała, to jednak nie kusiła na tyle, aby się wokół niej zakręcić. Natomiast nowa limitka "Rebel Romantic" spowodowała przyśpieszone bicie serca i pierwsze zakupy. Zresztą zobaczcie same.

Klasyczna piękność w oprawie gęstych rudych włosów. Romantyczna atmosfera. Gra światłocieni otaczająca kobietę o wyraźnie dwoistym charakterze - niezwykle kobiecą, a jednocześnie odważną i buntowniczą. Oto muza, będąca inspiracją Rebel Romantic - nowej kolekcji sygnowanej przez KIKO MILANO.

 Wszystkie screeny pochodzą ze strony kiko - klik




Same widzicie, że KIKO kusi, kusiło i skusiło - w mojej torebce zamieszkała pomadka Intensely Lavish Lipstick #5 Heavy Cherry o pięknym i ciepłym kolorze wiśniowej fuksji. Rozprowadza się znakomicie, jest miękka, nawilża, utrzymuje się na ustach, kolor jest głęboki - po prostu się w nim zakochałam.

Planuję jeszcze wrócić po paletkę i eyeliner.
A czy Wam coś wpadło w oko? Jak Wam się widzi nowa limitka od KIKO?