poniedziałek, 3 grudnia 2012

Recenzja: Garnier, Mineral Deodorant, Invisi Mineral 48h Non Stop `Cool` Spray

Jak obiecałam w poście denkowym, nadrabiam recenzje, które miałam wrzucić wcześniej, a których nie wrzuciłam. Mea culpa! Wstyd mi jak cholera, mówię całkiem serio. Bo tyle produktów zużywam, niektóre są fajne, niektóre fajne nie są, ale ja ma zaawansowaną sklerozę i wyrzucam wszystko, nie zapisuję a potem się dziwić, że nie recenzuję. Pokornie przyjmuję baty na goły tyłek. (nie żeby mi to przyjemność sprawiało, czy coś... ;) ). Koniec tego dobrego, na tapetę wykładam Garnier, Mineral Deodorant, Invisi Mineral 48h Non Stop `Cool` Spray.


Link do KWC:

Opis producenta:
Dezodorant, który nie tylko działa przeciw białym śladom, ale oferuje uczucie świeżości przez cały dzień.
Zalety:
- długotrwałe uczucie świeżości,
- przyjemny, delikatny zapach,
- przeciw białym śladom ,
- energetyzujący zapach, który trwa przez cały dzień.
Nuta zapachowa: mandarynka, konwalia, drzewo cedrowe.


Skład:
Isobutane, Dimethicone, Aluminium Chlorydrate, Isopropyl, Palmitate, Triethyl Citrate, Parfum/Fragrance, Stearalkonium Bentonite, Dimethiconol, Benzyl Alcohol, Perlite, Hexyl Cinnamal, (F.I.L. C44368/1)



Opakowanie/cena/pojemność:
Dezodorant można kupić za ok. 12 zł za 150ml. Ma fajny, poręczny kształt, podoba mi się zamknięcie (nie lubię zdejmowanych nakrętek z dezodorantów), takie klik-klik. Sprawdza się! Duży plus za łatwość aplikacji produktu.



Moja opinia:
Nie lubię dezodorantów w  spray'u. Bardzo nie lubię, dlatego zastanawiam się jakie licho podkusiło mnie do kupienia tego produktu. Nie żebym była jakoś bardzo rozczarowana, czy coś... Ogólnie pod tym względem lubię produkty Garniera - zapach, cena, łatwość aplikacji, spełnione obietnice... Chociaż z tym ostatnim to nie zawsze się zgodzę. Ale po kolei.
Zapach produktu jest bardzo przyjemny, długo utrzymuje się na skórze pomimo kąpieli! Nie jest jednak nachalny. Jak wspomniałam wyżej, nakrętka i sama aplikacja produktu jest bardzo fajna, klik-psik i produkt na swoim miejscu. Co do działania przeciw brzydkim zapachom - zgodzę się, działa. Co do braku białych plam... Uwielbiam czarne ciuchy. Niestety na nich w większe upały widać białe pozostałości. Może to być winą tego, że przy upałach produkt się jakby zbryla, pyli.. nie wiem jak to określić. Jest to związane z za dużą ilością rozpylonego kosmetyku. Dlatego należy uważać na aplikację.

Moja ocena: 4/5
Pomimo niedogodności z białymi plamami na czarnych ciuchach, związanych (podejrzewam) ze złą aplikacją, produkt jest całkiem sympatyczny. Nie wiem czy wrócę do niego i do tego zapachu, bo nie lubię dezodorantów, ale polecić mogę.

Wolicie kulki czy aerozole? Jaki jest Wasz ulubiony dezodorant?

Pozdrawiam, 
Karo

13 komentarzy:

  1. Zdecydowanie wolę kulki :) Jakoś nie mam przekonania do spray'u.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też wolę kulki :) Ale nie narzekałam na ten spray :) Nie lubię sztyftu :(

      Usuń
    2. Ze sztyftami bywa różnie, niektóre lubię i namiętnie używałam sztyftu Axe- wersja na UK to Lynx Africa. Podobało mi się działanie oraz zapach.
      Ostatnio Zoila chwaliła Calm w spray'u właśnie.

      Usuń
    3. Będę musiała zobaczyć, i może spróbuję. Kulek i spray'ów nigdy za wiele ;) Ale to mój ulubieniec, więc się go tak łatwo nie pozbędę :)

      Usuń
  2. Raczej dezodoranty ale ostatnio cały czas się zawodze na nich i chyba przejdę na Sztyfty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kulki albo spray, sztyft nie. Może trafiałam też na dziwne. Konsystencja jak dla mnie niefajna i się łamią. Mam z Lady Speed Stick i to jest masakra. Niedługo na blogu się pojawi.

      Usuń
  3. Wolę aerozole, a moim ulubieńcem jest niebieska Nivea invisible :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pod tym względem nie przepadam za Niveą, nie moje zapachy...

      Usuń
    2. Mi też się nie podobają, szczególnie różowy, ale na szczęście szybko zapach się ulatnia, a trzeba przyznać, że przed potem chroni bardzo dobrze.

      Usuń
    3. A to nie, dla mnie pod tym względem ważny jest zapach, nie tylko ochrona.

      Usuń
  4. w sumie nigdy o nim nie słyszałam..
    obserwuję i zapraszam do tego samego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja pod tym względem muszę wyniuchać, czy dany kosmetyk mi pasuje. Bo może chronić i działać, a jak ma brzydki zapach to nici z naszej współpracy.

      Usuń
  5. Ja lubię areozole i używam InvisyDry, ponieważ także bardzo dobrze działa, pachnie lekko i przyjemnie, a co najważniejsze nie zostawia śladów na ubraniach - hura :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze, te dobre i te złe.
Proszę, bierz odpowiedzialność za własne słowa - chcesz obrażać - podpisz się.
Anonimowe komentarze obraźliwe, reklamowe oraz spam będą usuwane.