środa, 12 grudnia 2012

Makijażowe zmagania #5 - takie tam...

Nie chcę cię dotknąć
Boję się
Boję się twego bólu
Chcę ci zostawić twą samotność
A swą obecność zmienić w czułość
Jesteśmy inni
Każde z nas
Ma swoje tajemnice ciemne
Kolczasty
Dziki
Suchy chwast
Nadzieje nadaremne
Spotkali się
Któryś tam raz
Śpiąca królewna ze ślepym królem
Chcę dać ci to
Co mogę dać
Czule
Czulej
Najczulej

[J. Kofta - Czułość]


Takie tam. Bez namysłu, bez pomysłu, bez kompozycji. Tak o. Dla próby. By się poduczyć. Źle nie jest. Rzekłabym, iż coraz lepiej. Może się mniej boję eksperymentować, może coraz bardziej lubię próbować? Rok temu nawet nie robiłam kresek na górnej powiece.

8 komentarzy:

  1. wiersz piękny... a co to za kolorek na włoskach? mrrrauuu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolor odważny :) a makijaże całkiem fajne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już ten kolorek noszę od kilku ładnych miesięcy :) W zależności od padania światła zmienia się jego natężenie :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Powiedzmy, że dłuuugo się wypłukuje, w zależności od pielęgnacji, po kilku tygodniach niby traci na intensywności, ale to zależy od światła. Niestety - u mnie szybciej pojawią się odrosty niż kolor się spłucze, a głowę myję codziennie.

      Usuń
  4. Piękny makijaz... i wiesz? ja też nie robiłam wczesniej kresek ;) Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i mam nadzieje, ze u Ciebie wszystko dobrze.... :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, no popatrz :) U mnie powiedzmy że ok jest :)

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze, te dobre i te złe.
Proszę, bierz odpowiedzialność za własne słowa - chcesz obrażać - podpisz się.
Anonimowe komentarze obraźliwe, reklamowe oraz spam będą usuwane.