sobota, 20 października 2012

Buszująca wśród drogerii - zakupowo.

Mnie się nie powinno wpuszczać do drogerii. Bo wychodzę zawsze z czymś, nawet jeżeli idę po jedną rzecz. A szukałam ponownie odżywki z Eveline. Mojej ulubienicy. Więc cóż kupiłam oprócz odżywki?
> Eveline - odżywka do paznokci
> Stara Mydlarnia - odżywczy żel pod prysznic o zapachu czekolady i pomarańczy - cudowny, smaczny zapach - zakochałam się w nim, serio!
> Scandia Cosmetics - olejek do ciała i do masażu o zapachu lawendy.
> Miss Selene - trzy brokatowe lakiery do paznokci. Niebieski jest świetny!

> Trzy saszetki soli do kąpieli Wellness & Beauty - o zapachu trawy cytrynowej i bambusa, melisy i jałowca oraz fiołka i czerwonej koniczyny

> Dwie maseczki Rival de Loop - odświeżającą zielone jabłuszko, oraz peel-off peelingującą z aloesem i rumiankiem (kiedyś ją miałam)

Zakupy uważam za udane, co chciałybyście najpierw poczytać z wyżej wymienionych rzeczy? I czy któreś miałyście/używałyście? Jak opinie?

6 komentarzy:

  1. Może sól do kąpieli ?:)
    Kobieta na zakupach = wydatki nieprzewidziane aczkolwiek konieczne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już kiedyś miałam dwie z trzech prezentowanych, ciekawa sprawa :)

      Usuń
  2. ciekawią mnie te maseczki :-)
    fajne zakupy - ja tez nigdy nie potrafię z jedną rzeczą wyjść z drogerii echhhh

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maseczki też będą. Dzisiaj wypróbowałam jedną.

      Usuń
  3. Świetne zakupki, w sam raz na jesienną porę!
    Chętnie poczytałabym o olejku lawendowym ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze, te dobre i te złe.
Proszę, bierz odpowiedzialność za własne słowa - chcesz obrażać - podpisz się.
Anonimowe komentarze obraźliwe, reklamowe oraz spam będą usuwane.