Paletka przyszła ślicznie zapakowana, nic nie uszkodzone (o dziwo), nic nie zginęło. I jak zwykle bywa, tyyyleeeee folii bąbelkowej *.*
Właściwie, w pewnym momencie przyszło mi do głowy, że gdybym wygrała samą folię też bym się cieszyła.. No nic to, ja się zamykam i pokazuję zdjęcia ♥
Kilka słów o samej paletce. Sleek Glory 767 to limitka zwiazana z Olimpiadą w Londynie. Cienie są bardzo dobrze napigmentowane, każdy z nich jest wyrazisty, indywidualny. W paletce znajdują się odcienie zarówno matowe jak i perłowe. Sama paletka zamknięta jest w klasycznym czarnym pudełku, z dużym lusterkiem i łatwym w użyciu aplikatorem. A kolory? Każdy nosi nazwę jednej ze stacji metra w Londynie. Różnorodność jest świetna, za pierwszym razem mnie przeraziły, ale przecież.. jak szaleć to szaleć, bo kiedy jak nie teraz? Na starość?
Wymiary zamkniętej paletki: 14 cm x 7,3 cm
Wymiary lusterka: 13,2 cm x 6,8 cm
Wymiary aplikatora: długość całkowita 11 cm
Średnica pojedynczego cienia: 2 cm
Kolory cieni w paletce:* tube - satynowy krem,
* overground - satynowy piaskowo - złotawy (jasny),
* bakerloo - metaliczny, jasny brąz,
* jubilee - metaliczny szary,
* platform - matowy popiel,
* northern - satynowy grafit z błękitnymi refleksami,
* distric - perłowy zielony,
* hammersmith and city - satynowy malinowy,
* picadilly - satynowy modrakowy z niebieskimi refleksami,
* circle - satynowy żółty,
* victoria - metaliczny niebieski,
* central - matowy czerwony.
[ze strony ladymakeup.pl]
Wszystkie zdjęcia robione są bez lampy, w pochmurny dzień i bez podkładu/bazy.
Dziękuję jeszcze raz Cantiq za przesyłkę, przemiły list - nawet nie wiecie jak bardzo człowiekowi poprawia humor pełna profeska - list, opis od nadawcy.
Poza tym, muszę się pochwalić też wygranym kremem z Sorayi w Rossnecie. Krem powędrował w łapki mamusi, bo ona jest 40+, więc więcej na ten temat powie.
A ja się cieszę jak dziecko, paczam na tą moją paletkę i paczam i się bąbelkuję. A praca się sama zrobi, a co! ;)
Niech Ci dobrze służy :)
OdpowiedzUsuńOby, Oby. Może nauczę się malować ;) I nie będę wyglądała jak papuga ;)
UsuńPiękne kolorki :):)
OdpowiedzUsuńOj tak, kolorki zdecydowanie piękne.
UsuńPiękne kolorki, aczkolwiek nie w moim typie (poza beżami:)) Gratuluję:)
OdpowiedzUsuńOj, ja się ostatnio przekonałam, że wiele kolorów jest jednak w moim typie i szaleć mogę, ale boję się efektu papugi ^^
Usuńładniutkie kolory :)
OdpowiedzUsuńAno, ładniutkie :)
UsuńKolory ładne, ale nie wiem czy przekonałabym się do niej :P
OdpowiedzUsuńJeszcze męczę au naturel, ale jasne już mam na wykończeniu :D
Ja się przekonuję z minuty na minutę ^^
Usuńpaleetka bardzo ładna, moje kolorki są w górnym rzędzie. :)
OdpowiedzUsuńOj tak, można szaleć, zarówno łagodny look jak i mocniejszy.
UsuńO! Ja się przymierzam do zakupu jej. :D
OdpowiedzUsuńPrzymierzaj się, przymierzaj :)
UsuńKochana,
OdpowiedzUsuńcieszę się, że paletka dotarła cała. Wiem, że pewnie przesadziłam z tą folią bąbelkową, ale chciałam mieć pewność, że cienie się nie rozbiją :) wiadomo - droga lotnicza więc to wszystko ciepią bez najmniejszej uwagi.
Oby Ci dobrze służyła.
Buziak.
No chyba żartujesz, folii bąbelkowej nigdy za mało! *.*
UsuńŚmieję się i cieszę jak głupia *.*
Cieszę się :)
UsuńJa też się bardzo, bardzo cieszę :)
Usuńzakochałam się w tych trzech ostatnich kolorkach <3 są niesamowicie wyraźne i intensywne tutaj- jestem bardzo ciekawa efektu na oku ;)
OdpowiedzUsuńOj są, i jak sobie zmaluję coś, co będzie warte pokazania, to pokażę :)
UsuńJa paletki Sleeka kocham :)
OdpowiedzUsuńOj tak, te paletki można pokochać!
UsuńNajczęściej używałabym Bakerloo ale jestem zachwycona żółtym !!! Chaos nie ma tak napigmentowanego
OdpowiedzUsuńJa już go użyłam, w robocie :D
UsuńI wszędzie ten nieszczęsny sleek! muszę się zaopatrzyć w końcu w paletkę! :D
OdpowiedzUsuńMusisz, musisz! Po prostu warto :)
UsuńGratuluję:)
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki a w szczególności District taki niespotytkany:)
Oj tak, piękny jest ten kolorek.
UsuńMasz już dwie paletki, teraz możesz dowolnie komponować makijaże i szaleć z kolorami:) Widzę, ze ta propozycja od Sleeka zawiera sporo niecodziennych, odważnych odcieni. Szykuje się świetna zabawa;)
OdpowiedzUsuńSzykuje się, oj szykuje :)
UsuńNajpierw nauczę się komponować a dopiero potem będę działać odważniej :D
ale cudowne kolorki <3
OdpowiedzUsuńTak, kolorki są zdecydowanie cudowne
Usuńja sleeków niezbyt lubię...ale to dlatego że nie przypadła mi do gustu paletka Starm...może inne są lepsze?? nie iwem, napewno to sprawdze
OdpowiedzUsuńJa już widzę różnicę pomiędzy paletkami, które mam.
Usuńja mam Sleeka oh so special..lubię bardzo chociaż nie każdy cień jednakowo :P..przyznam że kolorki tej Twojej dość odważne ale w końcu zbliża się wiosna:), obserwuję i zapraszam do siebie :))
OdpowiedzUsuńDziękuję, miło mi, zaglądnę zapewne :)
UsuńUuuu, teraz czekamy na makijaże :)
OdpowiedzUsuńNajpierw muszę nauczyć się je robić ;)
Usuńpiękne <3 uwielbiam takie kolory!
OdpowiedzUsuńPiękne, piękne, aż żal je ruszać ;)
UsuńGlory mi się marzyyyy ;)
OdpowiedzUsuńale wczoraj Respect mi doszła i póki co muszę się nią nacieszyć :D
Ja już powoli głupieję, co bym chciała, a chciałabym na bank jeszcze Bad Girl.
UsuńPrzepiękne kolory! Szczególnie ten żółty <3 Gratuluję wygranej :)
OdpowiedzUsuńA dziękuję, dziękuję. Się zastanawiam właśnie jak ten żółty wykorzystać z innymi, ale to może na wiosnę ^^
UsuńAleż kolory!!! :) ehhhh..... trzymam kciuki za Ciebie, abyś dała radę na tej sprawie..... Hmmm pozdrawiam najcieplej
OdpowiedzUsuńJa też - tzn ja już się boję tego wszystkiego.
Usuńach... my to kobiety mamy dobrze :) potrafimy się cieszyć z takich małych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńmała paczuszka i życie od razu o wiele piękniejsze ;) (przynajmniej na chwilę)
gratulacje :)
Oj tak, zdecydowanie. Mała paczuszka a tyle potrafi dać radości :)
Usuńżyczę udanej przygody z paletką! :)
OdpowiedzUsuńA dziękuję, dziękuję :)
Usuń