sobota, 23 listopada 2013

Wrocławskie zakupy :)

Każda kobieta zawsze znajdzie drogę do drogerii i centrum handlowego. Nie jestem wyjątkiem :)
Więc jak tylko przybyłam do Wrocławia, znalazłam drogę do Pasażu Grunwaldzkiego, Galerii Dominikańskiej, kilku Rossmanów i Empików, a także mniejszych sklepów. Zakupiłam mało, bo jeszcze mam umiar, natomiast poluję na kilka rzeczy. A co zakupiłam?

* maskę do włosów z Alltery
* peeling cukrowy o zapachu czekolady do ciała z Perfecty (polowałam na niego już w Jaworznie)
* Sprey przyśpieszający wysychanie lakieru z Essence
* Lakier śliwkowy (kolor świetny!) z Essence
* Lakier o bóg-wie-jakim-kolorze (też miał być śliwkowy, jest inny ale ładnie się prezentuje na paznokciach) z GoldenRose
* Odżywkę po pazurków z GoldenRose
* oraz perfumetkę z Be Delicious za 11zł/5ml

Zważywszy na to, że kompa jako takiego brak, a działam na obcym, zdjęcia nie będą takie jak kiedyś (a dopóki się nie nauczę obsługi, to będzie ich mało).

Więc tak, jestem we Wrocławiu, zwiedzam sobie, oglądam i powoli się aklimatyzuje. Szkoda tylko, że w ciągu tygodnia tak mało dni było ładnych, ciepłych i słonecznych. Więc z typowo testerskimi wpisami musicie trochę poczekać ;) I co chcecie najpierw? ^^
Za to rzucam kawałek Wrocławia :) Bo ja mam bardzo fajnego przewodnika (:



Będę polować na krasnoludki :) tylko mapę mi dajcie ;)



Buziaki, Mirielka :*

16 komentarzy:

  1. świetne nowości :-) ja też ostatnio kupuję z rozwagą i umiarem, ale serce się wyrywa do wszystkiego hehehe
    ciekawi mnie ta odżywka do paznokci GR - fajny ma kolor :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie ją noszę na pazurkach, bo ostatnio miałam z nimi niesamowite problemy i jak na razie sprawdza się całkiem, całkiem :)

      Usuń
  2. Daj znac jak peeling czekoladowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Baaardzo czekoladowy! :) Ale dam znać, bo nie zakochałam się w nim od razu :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Mnie też, dlatego zakupilam, używałam jej, ale no cóż. Szału nie ma, niestety :(

      Usuń
  4. Nie poznaję co jest na dwóch pierwszych zdjęciach, ale za to dwa ostatnie to mój ulubiony nocny widok we Wrocławiu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy to huśtawki niedaleko mnie, a drugi to kościół na rynku, ale zabij - nie pamiętam nazwy :( Wiem tylko, że na placu byli kiedyś (a czy są nadal, to nie wiem) pochowani grzesznicy, za karę - mają nie mieć nigdy spokoju duszy i takie tam, ciekawa historia :)

      Usuń
  5. Fajne zakupy. Miałam masełko czekoladowe ale peelingu nie próbowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Moje ukochane miasto na świecie!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Też bym ruszyła na polowanie na krasnale :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze, te dobre i te złe.
Proszę, bierz odpowiedzialność za własne słowa - chcesz obrażać - podpisz się.
Anonimowe komentarze obraźliwe, reklamowe oraz spam będą usuwane.