Wiedza kosmetyczna: Ładna opalenizna - jak ją zdobyć?

źródło

Lato za pasem, opalenizna jest w cenie. Opalone ciało wygląda ładniej i zdrowiej. Ale czy na pewno? Żeby się ładnie opalić, a przy tym nie narażać naszej skóry na wszelkiego rodzaju choroby, powinniśmy co nieco wiedzieć.
Więc jak przygotować się na opalanie?
Bardzo często będziemy słyszeć lub czytać reklamy o solariach - przygotuj skórę przed latem, wygrzej się u nas. Ale czy to na pewno bezpieczne? Mało kto wie, że bezpieczną dawką solarium to 23 minuty na rok! Mało, prawda? O co w tym wszystkim więc chodzi?



Solarium to punkt w którym odpłatnie możemy swoje ciało nasycić promieniami UV. Promieniowanie ultrafioletowe jest składową światła słonecznego, co za tym idzie NIE JEST światłem! Możemy wyróżnić promieniowanie UVA, UVB, UVC. Słońce emituje ultrafiolet w zakresie UVA, UVB i UVC, ale ziemska atmosfera pochłania całkowicie UVC oraz część UVB w warstwie ozonowej. W efekcie około 97% ultrafioletu, który dociera do powierzchni Ziemi, to UV-A. Czym się więc przejmować?
Promienie UVA opalają skórę i mogą powodować jej przedwczesne starzenie się.
Promienie UVB mogą powodować zaczerwienienia i oparzenia skóry. Po wielu latach mogą być także jedną z przyczyn raka skóry i chorób oczu, takich jak zmętnienie soczewki (zaćma).

Problem w tym, że w solarium dostajemy 20-krotnie większa dawkę promieniowania niż ma to miejsce w przypadku naturalnego powolnego opalania. Skóra przeciętnego Europejczyka nie jest przystosowana do pochłaniania tak dużych ilości promieni UV, co do czasu uzyskania odpowiedniego stopnia trwałej opalenizny jest nie do uniknięcia. Poza tym korzystanie z solarium wiąże się z większym ryzykiem niektórych chorób skóry, m.in. czerniaka złośliwego.

To jak to jest z tym opalaniem?
Bezpośrednie zabarwienie skóry po kąpieli słonecznej jest natychmiastowe, pojawia się w ciągu 6h, chociaż nie występuje u wszystkich. Inaczej jest z zabarwieniem pośrednim (opóźnionym). Pojawia się w ciągu 48h, jest wywołane promieniowaniem UVB i jest zwodnicze. Przez to, że możemy się go spodziewać trochę później, możemy nie znać umiaru w opalaniu, a przez to łatwiej nabawimy się poparzeń.

źródło

Ale żeby nie brzmiało tak groźnie. Słońce ma na nas także zbawienny wpływ. To właśnie na skutek promieniowania ultrafioletowego powstaje w organizmie witamina D, która jest podstawowym budulcem kości. Przebywanie na słońcu działa też korzystnie na układ nerwowy, poprawia przemianę materii, leczy trądzik i odpręża, a piękna opalenizna dodaje uroku. Wystawiając ciało na działanie słońca, musimy jednak pamiętać o zabezpieczeniu się przed szkodliwym promieniowaniem. Ochronią nas przed nim filtry (SPF) zawarte w środkach do opalania. Mają one różną numerację. Wysokość filtra dobieramy w zależności od rodzaju naszej wrażliwości na słońce (fototypu).

O czym należy pamiętać?

• Nie wystawiaj się na działanie słońca do południa między godziną dziesiątą a trzynastą, bo wtedy promieniowanie jest najsilniejsze. Możesz poparzyć skórę i nabawić się udaru.
• Podczas pierwszego dnia opalania, nie przebywaj na słońcu dłużej niż 15 minut.
• Przed wyjściem na plażę nie maluj się i unikaj kosmetyków zawierających alkohol, bo mogą powodować podrażnienia.
• Również w cieniu chroń skórę przed słońcem, ponieważ aż 80% promieni słonecznych odbija się od piasku i wody. Oznacza to, że siedząc pod drzewem czy przebywając pod parasolem, także możesz się poparzyć.
• Korzystając z kąpieli słonecznych, unikaj używania dezodorantów, perfum i kosmetyków kolorowych, ponieważ mogą spowodować przebarwienia twojej skóry, wpływają także na samo opalanie!
• Na kilka dni przed plażowaniem postaraj się zrezygnować z kremów zawierających witaminy A i C oraz kwasy owocowe, które pod wpływem słońca mogą wywołać alergie lub poważniejsze podrażnienia skóry.
• Przed wyjściem na słońce nie jedz selera i pietruszki oraz nie pij naparów z melisy i dziurawca. Wszystkie te produkty zwiększają wrażliwość skóry na promieniowanie słoneczne, co wiąże się z ryzykiem poparzeń i przebarwień.
• Nie zapominaj również o nakryciu głowy, szczególnie ważne jest to w przypadku małych dzieci. Brak czapki czy kapelusza w upalne dni może stać się przyczyną udaru.
• Używaj okularów słonecznych chroniących przed szkodliwym promieniowaniem. Muszą one jednak posiadać odpowiednie filtry, w przeciwnym razie zamiast chronić oczy, będą im szkodzić. Warto więc wiedzieć jakie okulary kupić.

Co hamuje opalanie?

• sole rtęciowe - zatrzymują wytwarzanie melaniny (barwnika skóry), poza tym rtęć jest toksyczna  i może wywołać zatrucie.
• pochodne fenylowe - antyutleniacze (witamina C), kortykosteroidy (zabronione do stosowania w kosmetyce), kwas azelainowy (używany w leczeniu trądziku), wyciągi roślinne (zielona herbata, rumianek, mandarynka japońska) = im więcej tego spożywamy i używamy, tym mniejsza szansa na to, że się opalimy. 
• substancje pomocnicze - przyśpieszają działanie innych substancji - kwas glikolowy, retinowy - czynniki złuszczające przyśpieszające eliminację zabarwionych komórek.

 Musimy także pamiętać, że w każdym momencie naszego życia jesteśmy narażone mniej lub bardziej na działanie promieni UV. Jeżeli dojdzie do poparzenia musimy ochłodzić naszą skórę chłodną, ale nie lodowatą wodą. Później możemy natrzeć skórę żelem aloesowym. Jeśli odczuwasz ból zażyj  aspirynę w celu złagodzenia stanu zapalnego skóry. Pij dużo wody oraz noś luźną odzież, która nie podrażni poparzonych miejsc.

Czyli aby zdobyć ładną opaleniznę, opalamy się z głową, chroniąc się filtrami, unikając substancji, które mogłyby zaszkodzić naszej skórze, a po opalaniu smarujemy skórę łagodzącym żelem lub balsamem. Nie przesadzajmy.Opalona skóra może wyglądać ładnie, albo brzydko i staro. Poza tym poparzenia nie są przyjemne.

Miłego opalania ;)