niedziela, 3 marca 2019

Niekosmetyczni ulubieńcy lutego

Cześć i czołem. Jak tam Tłusty Czwartek? Ja się nasmażyłam domowych pączków z tego przepisu. Dziewczyny, mówię Wam, genialne!

A wracając do tematu, chciałabym Wam dzisiaj przedstawić moich lutowych ulubieńców, czyli co mnie zachwyciło i co pokochałam w lutym.

1. Londyn, Anglia, Wielka Brytania
Pierwszy weekend lutego spędziliśmy z Panem H. w Londynie u moich znajomych. To był mój pierwszy raz w tym wielkim mieście. I przyznaję, że z miejsca się zakochałam! Co prawda nie we wszystkim, ale jednak - żałuję, że nie bywałam tam częściej i wcześniej.Co na mnie zrobiło największe wrażenie? Tower Bridge! I DLR! Nawet metrem nie byłam tak zachwycona, jak tą kolejką! I czerwone autobusy! I ta różnorodność kulturowa! I darmowe wejściówki do muzeum. I piwo malinowe <3 Ja tam jeszcze wrócę! Szerszą relację pobytu w Londynie opiszę w osobnym poście.
Doki, tutaj stacjonowaliśmy
Muzeum Brytyjskie, świetne eksponaty!

Tower of London! Niestety nie udało mi się wejść do środka.

London Eye, kolejka na dwie godziny stania :)

Parlament w remoncie, niestety...

Big Ben też w remoncie

Pałac Królowej

Tower Bridge! Chcieliśmy się przejść mostkiem nad ulicą, ale znowu kolejka była straszna!
2. Książka - Adam Kay "Będzie bolało"
Książka, którą na czytniku miałam już od dawna, ale dopiero teraz przeczytałam. Jest to dziennik młodego lekarza, który w ironiczny i śmieszny sposób opisuje swoje dyżury i kolejne szczeble kariery. Z czasem zaczyna się robić poważniej i smutniej, aż w pewnym momencie zapada decyzja "to już koniec" i Adam porzuca karierę położnika-ginekologa. Ogólnie polecam!
Przypisy Adama były świetne, poniżej kilka cytatów:
PR to badanie per rectum (przez odbyt). Dlatego jeśli ktoś mówi wam, że zajmuje się PR-em, zawsze dopytajcie, co dokładnie ma na myśli.
 O Chryste- z moich ust wyrywa się stłumiony okrzyk. - Michael Jackson nie żyje!" Jedna z pielęgniarek wzdycha j podnosi się z krzesła, pytając: " Które to łóżko?".
3. Muzyka
Jestem osobą, która w większości nie zwraca uwagi na muzykę. Może mi coś brzdękać w tle, ale nie musi. Jednak w lutym w uszach miałam kilka kawałków, które non stop sobie puszczałam i które albo mnie odprężały po ciężkim dniu, albo dodawały energii:

 Novika - Lekko

Brodacze Live ACT - Spadam Stąd


4. Serial!
W lutym zakochałam się w serialu "Lucyfer". Polecam! Aktorzy świetni, szczególnie grający główną rolę Tom Ellis oraz Lesley-Ann Brandt (#teamMaze)



To moi ulubieńcy lutego. Skromnie, bo i miesiąc króciutki ;) A jacy byli Wasi ulubieńcy?
Pozdrawiam
Mirielka

4 komentarze:

  1. Chciałabym bardzo pojechać do Londynu, liczę, że się w końcu uda! Szkoda tylko, że big ben w remoncie bo wtedy zdjęcie prezentowałoby się jeszcze lepiej :)
    U mnie luty przeleciał tak szybko, że niestety nie udało się znaleźć ulubieńca, oby marzec był dla mnie lepszy :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale za to mam uwieczniony remont i śnieg ;) Remont ma trwać jeszcze jakieś 1,5 roku. Też tam wrócę, zresztą teraz chciałabym do Szkocji polecieć.

      Usuń
  2. Uwielbiam Lucifera, aż nie mogę uwierzyć, że kolejny sezon będzie tym ostatnim.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze, te dobre i te złe.
Proszę, bierz odpowiedzialność za własne słowa - chcesz obrażać - podpisz się.
Anonimowe komentarze obraźliwe, reklamowe oraz spam będą usuwane.