Kiedy zobaczyłam na blogu Vexgirl post o konkursie z odżywkami z Mollon Pro, długo zastanawiałam się czy brać w nim udział czy nie. Prawie przed końcem postanowiłam, że jednak wezmę, bo cóż mi szkodzi? Dlatego wiadomość o wygranej Mollon Pro Express Repair, bardzo, ale to bardzo mnie ucieszyła. Nagroda została wysłana we wtorek, a dzisiaj jest już w moim posiadaniu. Bardzo się cieszę!
Mój aparat ostatnio nie chce ze mną współpracować, dlatego zbyt wielu zdjęć nie będzie, ale..
Producent obiecuje, że "preparat zapobiega łamaniu i przebarwieniom paznokci. Bardzo wytrzymałe jedwabne włókna tworzą ochronną siateczkę, która regeneruje płytkę."
Oczywiście nie omieszkałam sprawdzić jak używać tej odżywki i od razu ją zaaplikować. Do tej pory używałam odżywki z Eveline. Przez tą całą nagonkę, zaczęłam się zastanawiać, czy to mi może zaszkodzić? Wolałabym nie, ale licho nie śpi ;) Dlatego tym bardziej się cieszę z tej wygranej, bo pazury to ja mam w opłakanym stanie. Owszem, rosną lepiej, wyglądają lepiej niż np. rok temu, ale to jeszcze nie jest to. No i dodatkowa obietnica - rzucam palenie (to na pewno dużo da moim paznokciom, płucom i portfelowi).
Aplikacja preparatu jest prosta, odżywka ma dużą, poręczną nakrętkę i duży, chociaż precyzyjny pędzelek. Trochę śmierdzi, ale zapach ulatnia się bardzo szybko. Jej kolor to takie ecru, która na paznokciach najpierw przypomina mleko, a potem zmienia się w bezbarwną warstwę. I czuję, że jest na paznokciach. Nie piecze, nie swędzi, nie drażni, a mimo to czułam, że na tych paznokciach jest. Buteleczka ma 15ml więc całkiem sporo, a jej termin ważności to 18 miesięcy. Myślę, że się zmieszczę. I nauczę systematyczności.
Jestem ciekawa jej działania i nie mogę się doczekać pierwszych efektów.
w takim razie tylko pogratulować szczęścia :)
OdpowiedzUsuńczekamy na recenzję!
ciekawe, jak będzie się sprawował :)
OdpowiedzUsuńgratuluję wygranej :) ja właśnie ma EVeline ale jakoś ogromnych popraw nie widzę. ale może jednak jakieś są..
OdpowiedzUsuńsłyszałam o niej dużo dobrego :) obserwuję :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem efektów. Ja odstawiłam Eveline, więc niecierpliwie czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuń